

Poczucie własnej wartości w...

szyfrowane połączenie SSL
tania wysyłka
możliwość zwrotu
Philogelos, czyli „Ten, który kocha śmiech”, to jedyny zachowany zbiór starożytnych dowcipów. Po co jednak prawnikowi żarty? Dowcipy, stanowiące element kultury masowej i kodu kulturowego, dają zwykle dobry obraz życia codziennego, lęków, radości, a także kompleksów danej społeczności. Jednym z elementów tego obrazu jest także prawo, nie jego teoria, a praktyka. Philogelos okazuje się zaskakująco interesującym z punktu widzenia prawnika tekstem źródłowym. Daje wiele informacji, które są wprawdzie wybiórcze, ale przyczyniają się do uzupełnienia obrazu, który znamy ze źródeł zwykle wykorzystywanych w badaniach romanistycznych. Bo czy wiedzielibyśmy bez niego o tym, że już starożytni korzystali z ofert typu „all you can eat”?
Więcej o książce w wywiadzie TOK fm